Wszyscy doskonale wiecie, jak wygląda, ale czy znacie jej historię? Mowa o kostce Bauma, która dwie dekady temu zalała polskie miasta! Dawniej symbol luksusu, dziś symbol obciachu i źle zaprojektowanej przestrzeni. Sprawdź, co o niej wiesz!
KTO: Kostka Bauma została wymyślona przez warszawiaków, którzy w 1989 roku założyli spółkę o nazwie BAUMA i wpadli na pomysł jak masowo, tanio i szybko produkować materiał, który mógłby być użyty zamiast kamiennych płyt. Możecie znać ją jednak też pod innymi producenckimi nazwami np. Polbruk.
KIEDY: Kostka Bauma to symbol lat ’90.
Z CZEGO JEST ZROBIONA: Z betonu. Występuje w wersji „ząbkowanej” lub jako prostokątne kostki. Na pewno kojarzycie ją w kolorze szarym i czerwonym, który z czasem płowiał do koloru spranych majtek ciotki Leokadii.
CIEKAWOSTKI:
HISTORIA NIESŁAWY:
Jak z symbolu nowoczesności, zaawansowanej technologii i luksusu Polbruk stał się obciachem i synonimem złego gustu? Po pierwsze, okazało się, że kostka wcale nie jest tak wytrzymała i użyteczna, jak początkowo zakładano. Płowieje, brudzi się i nie jest aż tak trwała, jak zakładały plany. Wydaje się jednak, że wcale nie sama kostka zasłużyła sobie na kpiny i hejt, a jej masowe użycie. W latach ’90 z materiału, który był pomyślany jako materiał służący do wykładania chodników i parkingów, nagle kostka awansowała na materiał używany w prywatnych posiadłościach. Zastępowała trawniki, krzewy, a nawet drzewa. Wkrótce i w mieście wykorzystaną ją na masową skalę. Historyczny granitowy bruk, ścieżki rowerowe, które wcześniej były z asfaltu, a czasem nawet pomniejsze uliczki, wszystko w kostce Bauma. Jak przeczytacie w raporcie Polityki
„Sama kostka Bauma porażką estetyczną jeszcze nie jest, tragedią jest niespotykana skala jej stosowania, także w miejscach, w których nigdy znaleźć się nie powinna, np. w najbliższym sąsiedztwie zabytków”.
Jednak dziś powiedzieć, że Polbruk jest „w sumie spoko“ to jakby przyznać, że połączenie białych kozaczków i panterki może być gustowne. Jeśli więc podoba wam się kostka Bauma, uważajcie z wygłaszaniem tej opinii w towarzystwie. Wraz ze zmianą mody, pewnych rzeczy lubić już nie wypada. A może wcale wam się Polbruk nie podoba? Pewnie ucieszy was, że w niektórych miastach jego użycie zostaje całkowicie zakazane w reprezentacyjnych miejscach, przykładem niech będą obietnice stołecznego ratusza.
CO ZAMIAST: