NIE OLEWAMY NATURY. Rozmowy naturalne #4: arch. Jacek Tryc

Konkursy projektowe dla architektów to nie tylko świetny sposób na sprawdzenie umiejętności – to także możliwość porównania swoich pomysłów z propozycjami innych uczestników, okazja do merytorycznej oceny przez autorytety z branży oraz szansa na zaprezentowanie się szerszemu gronu odbiorców i rozwój kariery.

Odbywający się co roku od 23 lat konkurs KOŁO na projekt toalety publicznej, organizowany przez Geberit, to jeden z najbardziej znanych i popularnych polskich konkursów projektowych dla studentów kierunków architektonicznych i architektów. W ciągu niemal ćwierć wieku wzięło w nim udział kilka tysięcy uczestników. Dla wielu laureatów i wyróżnionych był przepustką do kariery zawodowej.

Konkurs – drzwi do kariery

O swoim udziale w pierwszej edycji konkursu opowiedział arch. Jacek Tryc, założyciel pracowni Jacek Tryc – Wnętrza. To kolejny wywiad z cyklu „Rozmowy naturalne”, który powstał w związku z akcją NIE OLEWAMY NATURY – jej nazwa jest sztandarowym hasłem projektu. Jest to swego rodzaju kontynuacja inicjatywy marki KOŁO – NIE OLEWAMY MIASTA, towarzyszącej konkursowi. Ta idea została stworzona w oparciu o wiarę w możliwość zmiany świata, zaczynając od wprowadzania małych lokalnych inicjatyw. Adresatami cyklu są przede wszystkim uczestnicy konkursu, jednak każdy, nawet osoba spoza branży, wyciągnie z niego coś dla siebie. Czwarty odcinek Rozmów naturalnych poprowadziła Ewa Mierzejewska, z wykształcenia historyk sztuki, znana z programów telewizyjnych dotyczących aranżacji wnętrz, była redaktor naczelna magazynu Dom&Wnętrze, jurorka konkursów wzorniczych m.in. Must Have
na festiwalu Łódź Design, a obecnie organizatorka jedynych w Polsce targów sztuki współczesnej – Targów Sztuki Dostępnej.

W rozmowie arch. Jacek Tryc wspomina swój udział w konkursie w 1998 roku, do którego przystąpiłza namową wykładowców z Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej, gdzie studiował.
Podkreślali, że to szansa, żeby pokazać, co potrafimy. To jest „zabawa” dla ludzi, pewnych siebie i tego, co robią, którzy chcą się tym dzielić. Konkurs jest doskonałą okazją, żeby się zaprezentować – mówi architekt, którego historia jest doskonałym przykładem, że udział w takim przedsięwzięciu może mieć realny wpływ na rozwój kariery, także w przypadku, gdy nie zajmie się pierwszego miejsca. – W konkursie dostałem wyróżnienie, były lepsi ode mnie, ale miałem to szczęście, że jurorzy zwrócili uwagę na moją pracę, co zaowocowało długoletnią współpracą z marką KOŁO. Byłem wtedy projektantem teoretycznym, na drugim roku studiów. Bardzo dużo się zmieniło. Założyłem własną pracownię, zacząłem przygotowywać realne, prawdziwe projekty. W czasie, kiedy moi koledzy ze studiów zaczynali pracować w biurach innych architektów, ja już prowadziłem własne.

Szansa na udany debiut

Kariera rozmówcy Ewy Mierzejewskiej dowodzi także, że nigdy nie jest za wcześnie na udział w konkursie. Warto próbować swoich sił, nawet jeśli projekty innych osób okażą się lepsze. Samo przygotowanie zgłoszenia jest doświadczeniem kształcącym i rozwijającym, przede wszystkim daje młodemu architektowi możliwość zaprezentowania siebie i swoich pomysłów oraz porównania ich z projektami innych uczestników, a także poznania oceny profesjonalistów z branży. – W konkursie można pokazać się z najlepszej strony, projektować tak, jak się lubi, ograniczeniem są jedynie warunki konkursu. Można w zgodzie z samym sobą zrobić taki projekt, który uważa się za dobry i zaprezentować go szerokiej publiczności – mówi arch. Jacek Tryc.

Studenci startujący w konkursie „Projekt Łazienki 2021” mają możliwość zgłoszenia swojego projektu do walki o „Debiut Roku”. W tegorocznej edycji autorzy dwóch najlepszych prac zostaną nagrodzeni stażem w wybranym przez organizatora, renomowanym biurze architektonicznym. Jest o co walczyć.

Całą rozmowę z arch. Jackiem Trycem można obejrzeć na kanale YouTube:

https://www.youtube.com/watch?v=1b30TyYZMK4