PODRÓŻ DO PRZESZŁOŚCI, CZYLI ZWIEDZANIE HOTELU FORUM

W minioną sobotę, Hotel Forum po raz pierwszy od jego zamknięcia w 2002 r. otworzył swoje wnętrza dla wybranej grupy zwiedzających, ciekawych jego tajemnic. Przy okazji debaty Nie olewamy miasta, wraz z przewodnikiem mieliśmy okazję zobaczyć na co dzień niedostępne wnętrza budynku oraz poznać jego historię. Towarzyszył nam także konserwator obiektu, który pamięta jego lata świetności i jest prawdziwą skarbnicą anegdot o tym, co działo się tam na przestrzeni 13 lat jego funkcjonowania.

Hotel Forum kiedyś był jednym z najbardziej luksusowych i najnowocześniejszych budynków w Krakowie. Zaprojektowany w 1979 roku przez Janusza Ingardena, pierwszych gości przywitał dopiero 10 lat później, w 1989 r. Zlokalizowany na brzegu Wisły czterogwiazdkowiec oferował 278 pokoi oraz m.in. dwupoziomowy parking, basen, studio odnowy biologicznej, korty tenisowe, minigolfa, Pewex, pralnię, kasyno, a także 6 sal konferencyjnych i balowych, mogących pomieścić do 600 osób.

Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od samej góry – dawnej restauracji Panorama, w której w latach 90. toczyło się bogate życie towarzyskie. Z tarasu, pomimo mgły, mogliśmy podziwiać Kraków z lotu ptaka, zaś wewnątrz sali znaleźliśmy zachowane w dobrym stanie oryginalne elementy wystroju – szyld lokalu czy ścianę pokrytą rzeźbą wykonaną ze szklanych, wielobarwnych kropli.

Dalej przemieszczaliśmy się po kolejnych piętrach hotelu, przemierzając długie korytarze i zaglądając w dawne pokoje apartamentowe. Niestety dziś wszystkie z nich stoją puste, bez śladu jakichkolwiek mebli. Oryginalne, „luksusowe” wyposażenie zostało jedynie w łazienkach.

Kolejnym punktem na trasie zwiedzania były dla nas podziemia hotelu, gdzie działała wielka pralnia – ogromna przestrzeń, w której pozostawiono bardzo nowoczesny na tamten okres, system pralek, suszarek, prasowalnic. Po zamknięciu hotelu, przez jakiś czas miejsce to było wykorzystywane przez amatorów paintballu. Widzieliśmy liczne ślady po ich rozgrywkach.

Z podziemi udaliśmy się do najbardziej reprezentatywnej części Hotelu Forum – głównego hallu, ogromnych sal konferencyjnych i sal balowych, noszących damskie imiona, takie jak Cecylia, Agata, Dorota i Beatrix. W miejscach tych zachowały się oryginalne elementy wystroju – ściany pokryte drewnem, wykładziny oraz budzące zachwyt i na szczęście dalej sprawne, kryształowe żyrandole.

Po 13 latach opuszczenia, do hotelu powróciło życie. Działa tam m.in. popularna klubokawiarnia Forum Przestrzenie i odbywa się wiele kulturalnych imprez i twórczych inicjatyw. Nie moglibyśmy więc wybrać lepszego miejsca na debatę Nie olewamy miasta, z której relację przeczytacie w kolejnym poście.

Tekst: Natalia Kanabus